Ostatnio prawdziwą furorę, zwłaszcza wśród dzieci, robią małe stworki Labubu. Mają one swój specyficzny, trochę "groźny" wygląd, ale w naszej świetlicy postanowiliśmy potraktować je jako inspirację do stworzenia czegoś zupełnie wyjątkowego i, co najważniejsze, bardzo przyjaznego! Zamiast strasznych min i zębów - powstały uśmiechnięte buźki. Kto wie, może to właśnie te nasze, świetlicowe potworki zapoczątkują nowy trend?
Na naszych zajęciach czytelniczych zanurzyliśmy się w świat małej Lamy, bohaterki wzruszającej książki "Gdzie jest małej Lamy mama?". To idealna opowieść na początek szkolnej przygody - mała Lama idzie do szkoły, co wiąże się z trudnym rozstaniem z mamą. Początkowo nic jej nie cieszy, bo tęskni za bliską osobą. Książka w delikatny sposób porusza temat lęku i pomaga przezwyciężyć obawy związane z nową sytuacją, jaką jest pójście do szkoły. To historia, która dodaje odwagi i pokazuje, że nawet gdy mama jest daleko, wciąż jesteśmy bezpieczni i kochani. Po lekturze, świetliczaki z wielkim zaangażowaniem, stworzyły własne, piękne ilustracje do książki, które odzwierciedlają ich wrażliwość i kreatywność.
